W produkcji filmu promocyjnego najważniejsze jest aby w przystępnej cenie osiągnąć jak najlepszy rezultat końcowy. Jest to obecnie najpopularniejsza forma video reklamy firmy w Internecie. Zapoznaj się z naszą realizacją filmu promującego sponsoring sportowy dla Grupy PGE.
Filmy promocyjne dla firm rzadko cieszą się spontanicznym zainteresowaniem internautów. Naszym zadaniem było sprawić, żeby tym razem stało się inaczej. Ustalona z klientem cena realizacji nie była wysoka, liczył się przede wszystkim pomysł. Dział marketingu PGE chciał zwrócić szczególną uwagę na sponsoring żużla w portfelu swojego mecenatu sportowego. Speedway, choć nieszczególnie ceniony w Warszawie, jest wyjątkowo popularny w takich miejscach, jak Śląsk, Pomorze, a także w wielu innych rejonach Polski. My dostaliśmy na realizację zadania dwa dni
zdjęciowe w Rzeszowie. Występujący na najwyższym poziomie rozgrywkowym ówczesny klub PGE Stal Rzeszów był sponsorowany przez naszego Klienta. Nie mogliśmy jednak pokazywać samych zawodów.
Filmy promocyjne dla firm zawsze budzą podejrzenia sponsorów głównych ligi żużlowej. Jedna z płatnych telewizji, która miała pełnię praw do pokazywanie żużlowej ekstraklasy za żadne pieniądze nie zgodziła się na sprzedanie nam choćby kilku sekundowego ujęcia z oficjalnych zawodów. Tytułowym sponsorem ligi żużlowej była bowiem spółka z sektora energetycznego będące bezpośrednim konkurentem PGE.
Podczas meczu żużlowego, na który czekał cały Rzeszów mogliśmy jedynie obserwować boksy zawodnicze oraz reakcje kibiców na trybunach. Ci drudzy bynajmniej nie byli wobec nas przyjacielsko nastawieni i kilka razy musieliśmy się salwować ucieczką przed rozemocjonowanymi fanami speedwaya. Największy problem był jednak ze zdjęciami z toru. Jak pokazać wyścigi żużlowe bez samego żużla? Wykorzystaliśmy do tego trening zespołu na tym samym torze dzień wcześniej. A właściwie samotny przejazd jednego z zawodników, który zgodził się, żeby na jego motorze umieścić kilka niewielkich kamer, które pokazywały przejazd z różnych perspektyw.
Wyszły z tego niesamowicie efektowne ujęcia. Dzięki umiejętnemu i dynamicznemu montażowi ujęcia z pustego toru oraz zdjęcia z pełnych trybun kipiących emocjami oraz zawodniczego backstage, na którym kierowcy szykowali się do startu sprawiły mieszkankę piorunującą. Oglądający film mieli wrażenie, jakby nie tylko obserwowali zawody przed komputerem, ale sami brali w nich udział.
Logotypy PGE umieszczone w różnych miejscach stadionu nienachalnie, ale dosyć skutecznie utrwaliły wśród odbiorców sylwetkę sponsora klubu – Grupę PGE. W rezultacie firm „rozszedł się” błyskawicą po Internecie. Zawieszony na kanale korporacyjnym PGE w serwisie Youtube w ciągu niecałych dwóch tygodni został odtworzony grubo ponad 200 000 razy. Cena jaką klient zdecydował się zapłacić za realizację wiele razy zwróciła mu się w korzyściach wizerunkowych.
Zgodnie z zasadami content marketingu odbiorca, który sam dociera do treści (nawet jeżeli oznaczone one są nienachalnie eksponowanym logotypem) jest o wiele cenniejszy dla marki niż widz bombardowany na siłę reklamami, których nie lubi i nigdy nie polubi. Bez znaczenia czy to jest Śląsk, Warszawa, Rzeszów czy Nowy Jork.